Czasem są banalne czasem prowokacyjne. Przychodzą, odchodzą. Wśród nich są takie, które mam ochotę zapisać. Choć nie zawsze się z nimi zgadzam.
To taki mój notatnik.
sobota, 13 sierpnia 2011
Czasami...
Czasami szkoda, że w życiu nie można wziąć jazdy próbnej.
Zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób istniało by ryzyko stania w miejscu. Może nawet około piątego roku życia. Wiem też, że czasami złe decyzje w dłuższej perspektywie determinują szczęśliwe chwile. Ale i tak chciał bym czasami spróbować.
Jeśli każde prawdziwe przeżycie jest naszym życiowym doświadczeniem, to biorąc te jazdy próbne, chyba byśmy nic nie przeżyli... tak się obawiam.
OdpowiedzUsuńZdaję sobie sprawę, że dla wielu osób istniało by ryzyko stania w miejscu. Może nawet około piątego roku życia.
OdpowiedzUsuńWiem też, że czasami złe decyzje w dłuższej perspektywie determinują szczęśliwe chwile.
Ale i tak chciał bym czasami spróbować.
żałujesz czegoś?:)
OdpowiedzUsuńNie. Ale spróbwać inaczej? Owszem!
OdpowiedzUsuńhm... a może życie jest jazdą próbną?...
OdpowiedzUsuńz żeglarskim Ahoj! :)))
Kasztelanka
wiesz kto?!
P.S tam gdzie ja mam swojego bloga, którego z braku czasu pozostawiłam nie figuruje jako profil wiec jestem Anonim ;)))
W życiu można wziąć jazdę próbną ... tylko konsekwencje tego mogą być zbyt wysokie.
OdpowiedzUsuńJola